Czekać w nieskończoność, nie można czekać



Dokazuje ta zima tego roku, połowa kwietnia, a ona nie chce skonać. Świat roślin i zwierząt naciska już na nią swą niecierpliwością: malują barwami kwitnienia na skraju łąk pasy błękitu cebulice; po nich zawilce, jakby świeży śnieg oprószył skarpy przyleśne; żywce złotem słońca bogacą się i jaśnieją, a przed nimi podbiały zamykają się w swym cieple przed mrozem nocy. Zima musi skonać, nikt i nic nie może czekać w nieskończoność. Takie uniwersalne prawa, nie zaczeka ani życie, ani śmierć. Istnienie wymaga czynu – kwitnienia, rozkoszna paleta barw – wyborów przed nami. A zatem w drogę… pójdźmy, żyjmy i umierajmy.

 

Powrót

                                                                                                                                                  R